wtorek, 12 października 2010

Byłam z Kubą dziś u lekarza, upewnić się, czy jest zdrowy, czy jednak coś mu dolega. Wszystko jest w jak najlepszym porządku, gardło czyściutkie, płucka też. Lekarz potwierdził, że to może być właśnie tik nerwowy, czyli absolutnie nie zwracać mu uwagi i traktować jak zdrowego. Znowu ma jakieś dwa syropki, może tym razem trafione, chociaż nie wiem, czy syropki coś pomogą na takie podłoże.
Pozdrawiam.

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

POZDROWIENIA I MIŁEGO DZIONKA! -K

Just Me pisze...

Wzajemnie, a jak Twój Kuba?:)